poniedziałek, 9 grudnia 2013

2013 POLSKA: miejsca 10-01

Najlepsze polskie piosenki 2013 - część 2
Best Polish Songs 2013- part 2:

Ranking ma charakter subiektywny (ale pewne obiektywne przesłanki na pewno też miały na niego wpływ).
Nie jestem właścicielem zdjęć zamieszczanych na blogu. Zostały one znalezione w internecie.
Zastrzegam sobie prawo do kopiowania tekstów i zamieszczania ich na innych stronach jako swoje własne.
______________________________________________________________________________
10.
Fismoll

Autor: Arkadiusz Glensk (Fismoll)
Produkcja: Robert Amirian
Album: At Glade

Zdumiewające, że w wieku 19 lat można tworzyć tak dojrzałą i piękną muzykę. Okazuje się, że jednak mamy w Polsce wielkie talenty, prawdziwe nieoszlifowane diamenty, o których muzyczną przyszłość możemy być spokojni. Entuzjaści przypinania łatek zaszufladkują Fismolla w awangardowym popie i marnych kopiach Bon Iver (mistrzów tego typu brzmień), ale byłoby to krzywdzące dla Arka. Bo tego typu uproszczenia zazwyczaj są krzywdzące. Zawsze będę bronił takich wrażliwców. Introwertycznych romantyków zamkniętych w swoim muzycznym świecie, izolujących się od wszechobecnej przemocy i wnoszących nieco delikatności i czułości w naszą i tak już kruchą i marną egzystencję. Tą swoją wrażliwością zdają się krzyczeć „Hej! Zatrzymaj się na chwilę… Daj się urzec muzyce, pięknu niedocenianego przez Ciebie świata… Hej! Idioto! Zwolnij!”. Piękny tekst i urocza aranżacja to tylko narzędzia w tej nierównej walce z krzykliwymi neonami. Na szczęście one czasem wystarczą. Posłuchajcie „Let’s Play Birds”, a Wasze życie stanie się lepsze.
______________________________________________________________________________
09.
Anita Lipnicka

Autor: Anita Lipnicka
Produkcja: Greg Freeman, Anita Lipnicka
Album: Vena Amoris


Anita w końcu powróciła. Bez męża i po polsku. Po niemal 13 latach śpiewania w języku Szekspira. Nie to żebym jakoś bardzo czekał na „Vena Amoris”. Nigdy mnie jej twórczość nie porywała. Impulsem do wysłuchania tego albumu był koncert w moim mieście oraz „amerykańskie” aranżacje utworów. Bo Anitka z pomocą brytyjskich muzyków zanurzyła się w folku, americanie i country. A że uwielbiam taką muzykę, moja ciekawość była naturalna. I zupełnie obiektywnie trzeba przyznać, że Lipnickiej ten album po prostu się udał. Zachowując klasę i udowadniając ogromną świadomość muzyczną stworzyła swój niepowtarzalny styl. Połączyła słowiańskie melodie oraz teksty z brzmieniem Ameryki. Brzmi to fantastycznie. Ozdobiony banjo „Hen Hen” to utwór dość wyróżniający się na „Żyle Miłości”, ale Lipnicka ma kilka jeszcze lepszych piosenek do zaproponowania. Wszystkie snują się leniwie w eterze i koją niczym balsam. Więcej poniżej. „Vena Amoris” to największe pozytywne zeszłoroczne zaskoczenie.

Posłuchaj również:
Anita Lipnicka – Sen Laury --> Sennych dźwięków gitary pedal steel mógłbym słuchać bez końca. Fascynuje mnie ten instrument. Jeden z najpiękniejszych utworów Lipnickiej w ogóle !!! Rozpływam się…
Anita Lipnicka – Wodowanie --> Liryczna Anita daje się czasem dość nieśmiało porwać folkowemu rytmowi…
Anita Lipnicka – Trzecia Zima --> …by chwilę potem znów dać się otulić melancholią w aranżacji a la Norah Jones. Tym razem wartością dodaną jest solo na gitarze.
______________________________________________________________________________
08.
Dawid Podsiadło

Autor: Dawid Podsiadło, Karolina Kozak, Bogdan Kondracki
Produkcja: Bogdan Kondracki
Album: Comfort and Happiness

Jak słychać, Podsiadło dobrze czuje się nie tylko w balladach, ale także w lekkich formach, gdzie luz i dzwoneczki nie ustępują wprawdzie miejsca ciekawemu tekstowi, ale stanowią jego naturalne uzupełnienie. Po pierwszym singlu z nadchodzącego debiutu Dawida spodziewałem się większych fajerwerków, jednak muszę przyznać, że „Trójkąty i Kwadraty” miło się słucha. To bardzo dobrze wywarzona porcja bujającego funku i popu, świetnie sprawdzająca się jako soundtrack do codziennych, zwykłych czynności. Może dlatego tak chętnie podłapały ją komercyjne stacje radiowe, przyczyniając się do wzrostu popularności Podsiadły. A chłopaka stać na więcej i każdym kolejnym utworem daje temu dowody.

Posłuchaj również:
Dawid Podsiadło – Powiedz Mi, Że Nie Chcesz --> Utwór dołączony do reedycji debiutanckiego albumu. Muzycznie robi się co raz ciekawiej.
Dawid Podsiadło – Vitane --> Moja ulubiona na „Comfort & Happiness”. Mamy swojego Chrisa Martina. UPDATE: link już niedostępny
Dawid Podsiadło – I’m Searching --> Bardzo osobiste „I’m Searching” potwierdza, że chłopak jest mistrzem kreowania klimatu. UPDATE: link już niedostępny
______________________________________________________________________________
07.
Enej

Autor: Mirosław Ortyński, Piotr Sołoducha
Produkcja: Enej
Album: Folkhorod

Enej mają niebywałą umiejętność pisania hitów. Prostych melodii i refrenów, które nie mogą wyjść z głowy i które chce się śpiewać razem z wokalistą Piotrem Sołoduchą. Te hity są zawsze rzetelnie wykonane i naładowane ogromną energią. Pozytywny przekaz zawsze obecny jest też w tekstach. Również w „Lili” - o zarażaniu dobrą energią i nadawaniu życiu barw, kiedy blednie. I to wspaniałe przejście od „A kiedy zajdą te dni…” – jedno z moich ulubionych w tym roku. Dzięki takim piosenkom Enej poprawiają humor całej Polsce.

Posłuchaj również:
Enej – Symetryczno-Liryczna --> W głowę zachodzę o co chodzi z tą miłością symetryczno-liryczną, ale nieważne. Bawmy się!
______________________________________________________________________________
06.
Natalia „Natu” Przybysz

Autor: Jurek Zagórski, Natalia Przybysz
Produkcja: Jurek Zagórski
Album: Kozmic Blues: Tribute To Janis Joplin

Natalia Przybysz podjęła ogromne ryzyko. Mianowicie porwała się na twórczość Janis Joplin, artystki nietuzinkowej, wyjątkowej i niepowtarzalnej pod każdym względem. Żeby wyjść z twarzą trzeba było po prostu zrobić to po swojemu, bez kompleksów. Na szczęście Natu nie dała się przytłoczyć jej ogromnej spuściźnie. Covery są świeże, ale nieprzekombinowane. Nadal osadzone w bluesie i stylistyce epoki, ale Przybysz robi je po swojemu i nie ściga się z niedoścignionym przecież wzorem. Nikt i tak nie zaśpiewa tego tak jak Janis. Projekt „Kozmic Blues”, który przerodził się w cały album powstał na potrzeby Festiwalu Woodstock z okazji 50-lecia artystycznego Żenis Żoplę (:P). Występ na festiwalu przyjęto tak entuzjastycznie, że Natu wyruszyła w trasę koncertową, która także okazała się strzałem w dziesiątkę. Naturalne było więc wydanie studyjnego albumu. Bluesowy klimat tak pochłonął całą ekipę, że powstała autorska piosenka pt. „Niebieski”, napisana przez gitarzystę Jurka Zagórskiego i samą wokalistkę. Aż trudno uwierzyć, że nie jest to nowa, polska wersja jakiegoś starego przeboju nawiązującego stylistyką do Joplin. Naprawdę świetna robota.

Posłuchaj również:
Natalia „Natu” Przybysz – Maybe --> Gdyby tylko nie był to cover Joplin, na pewno znalazł by się wysoko w zestawieniu. Bo to majstersztyk. Ale nie ma chodzenia na łatwiznę :)) 
______________________________________________________________________________
05.
LemON

Autor: Igor Herbut
Produkcja: ?
Album: LemON

Must Be The Music produkuje naprawdę ciekawych artystów, którzy wnoszą powiew tak potrzebnej świeżości na nasz muzyczny rynek. Zwycięzcy jednej z edycji programu – LemON, na debiutanckim albumie prezentują swój wyjątkowy, pełen egzaltacji styl, który trudno zaszufladkować do określonego gatunku. Cząstkę przebojowości przejawia „Napraw” mimo, że to wzruszająca spowiedź alkoholika, który nie radzi sobie z nałogiem. Szuka pomocy, próbuję walczyć, ale nie zawsze mu się udaje. Często upada i rani przy tym najważniejszą osobę w jego życiu. Przesadnie emocjonalny wokal Igora Herbuta bezbłędnie komponuje się tutaj z subtelnym fortepianowym motywem.

Posłuchaj również:
LemON – Nice --> Lepiej niż tylko nice. „Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień / Wstań by biec, bo istnieć nie znaczy żyć’’. 
______________________________________________________________________________
04.
Tomasz Makowiecki

Autor: Tomasz Makowiecki, Patryk Stawiński, Jakub Staruszkiewicz, Roman Szczepanek
Produkcja: Tomasz Makowiecki
Album: Moizm

„Holidays In Rome” promujące powrót Makowieckiego na muzyczne salony może dawać fałszywy obraz tego, co tak naprawdę się wydarzyło. Anglojęzyczny utwór zrzynający z Kamp! jak tylko się da, to nie są klimaty dominujące na „Moizmie”. Ten album jest po prostu o wiele lepszy, o wiele bardziej zróżnicowany, wyrafinowany i zaskakujący. Nawet bardzo zaskakujący. Bo jak na polskie realia to zdumiewająco dobry album. Przeżyłem jednocześnie szok i dumę, że powstało u nas coś takiego. Makowiecki bardzo dojrzał, przestawił zwrotnicę na elektronikę (czyżby zasługa Reni Jusis?) i nagrał płytę roku. „Holidays In Rome” to jego najbardziej przebojowa część. Tę syntezatorowo-klawiszową bombę w stylu lat ’80 podłapały nawet tak komercyjne stacje jak Viva Polska, która zamieściła fragmenty utworu w spotach stacji. Szkoda, że nie przełożyło się to na większą popularność w pozostałych mainstreamowych mediach, bo Makowieckiemu za ten singiel należy się uznanie, jak psu zupa.

Posłuchaj również:
Tomasz Makowiecki – A Summer Sale --> Wbrew tytułowi to senna podróż wśród pasaży, ale nie handlowych, tylko syntezatorów.
Tomasz Makowiecki – Las i Beton --> Produkcja na światowym poziomie.
______________________________________________________________________________
Bednarek

Autor: Kamil Bednarek
Produkcja: ?
Album: Jestem…

Nie przepadam za współczesnym reggae, Bednarek nieco mnie irytuje z tą jego „jamajską” manierą, ale „Cisza” to najlepsza ogniskowa piosenka, jaka powstała w Polsce od wielu lat. Akustyczna ballada, która niewiele ma wspólnego z reggae to jeden z największych zeszłorocznych przebojów. Trudno się dziwić. To piękny utwór z pozytywnym przesłaniem i chwytliwym refrenem. Zafascynowany Bobem Marleyem Bednarek próbuje na swój sposób wskrzesić folkową twarz swojego guru, znaną chociażby z politycznego hymnu „Redemption Song”. Rewolucji z tego nie ma, ale wyszedł świetny utwór przywracający wiarę w polskie piosenkopisarstwo.
______________________________________________________________________________
Tomasz Makowiecki feat. Józef Skrzek & Daniel Bloom

Autor: Tomasz Makowiecki, Marek Jałowiecki
Produkcja: Tomasz Makowiecki
Album: Moizm

Wow!
Czas oddzielić grubą kreską wszystko, co do tej pory robił pan Makowiecki i z czystym umysłem posłuchać „Dziecka Księżyca”, najlepiej wieczorem i w słuchawkach. Jasne, można by tu pisać i rozkładać na czynniki pierwsze ten 10-minutowy utwór. Że Tomek, pardon, Tomasz, idzie w progresywną, klimatyczną elektronikę, a na domiar tego do improwizacji zaprasza wybitnych gości. Tylko po co. Każdy przeżyje „Dziecko Księżyca” na swój sposób i odnajdzie tu coś, co jego najbardziej rusza. Ale wszyscy będziemy zgodni co do tego, że to zachwycająca, koronkowo wykonana robota.
Jeszcze raz WOW.
______________________________________________________________________________
Dawid Podsiadło

Autor: Dawid Podsiadło, Karolina Kozak, Bogdan Kondracki
Produkcja: Bogdan Kondracki
Album: Comfort and Happiness

Dawidowi należy się w tym roku najważniejsze miejsce w muzycznym podsumowaniu. Po wygraniu X-Factora zaszył się w studiu ze współpracującym m.in. z Anią Dąbrowską - Bogdanem Kondrackim i Karoliną Kozak, która pomogła napisać mu teksty. Efekty przerosły oczekiwania chyba  wszystkich. W polskich rozgłośniach radiowych pojawił się niebanalny, na swój sposób przebojowy i świetnie zaaranżowany pop. Do tego niemal w całości nagrany i skomponowany przez niespełna dwudziestolatka, który wygrał talent show. Te dwa zdania, nawet dziś, kiedy już wiemy na co stać Dawida Podsiadłę, brzmią nierealnie. To po prostu nie miało prawa się stać. Może narażę się tu oddanym fanom, ale nie oszukujmy się – nikt w to nie wierzył i nikt tego nie oczekiwał. A jednak się udało – i to na polskiej ziemi, pełnej przaśnych i wtórnych melodii.
„Comfort & Happiness” nie jest ani albumem przełomowym, ani wybitnym. W tym roku powstało w naszym kraju kilka lepszych płyt. Na korzyść Podsiadły działa jednak fakt, że jest to jego debiut. I mimo, że nie pozbawiony wad, dobrze rokuje na przyszłość. „Nieznajomy” to jedna z nielicznych na albumie piosenek w języku polskim i z pewnością jego najmocniejszy punkt. Coldplayowski klimat i nieziemski, kojący wokal okazały się receptą na sukces, który objawił się w postaci podwójnej platynowej płyty (60 tysięcy sprzedanych egzemplarzy). Atutem tego utworu jest także świetny tekst napisany wspólnie z Karoliną Kozak. To oczyszczenie, spowiedź człowieka, który pyta sam siebie, co poszło nie tak. To przyznanie się do błędów i pychy, która okazała się złym doradcą. Szkoda, że Podsiadło tak mało pisze po polsku, bo mimo jego argumentów, wolałbym słuchać rodzimego języka. I chyba nie tylko mnie bardziej „rusza” i przekonuje „Nieznajomy” niż „Little Stranger”. Emocje z fragmentu kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać może i da się oddać w innym języku, ale do serca Polaka bardziej trafi wersja polskojęzyczna.
Bezapelacyjnie polski singiel roku.
______________________________________________________________________________
Moje ulubione polskie albumy AD 2013:

1. Tomasz Makowiecki – Moizm
2. Anita Lipnicka – Vena Amoris
3. Dawid Podsiadło – Comfort & Happiness
4. Ania Rusowicz - Genesis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz